[ Pobierz całość w formacie PDF ]
kimś?
Szatan powiedział Herb Asher.
Elias przyglądał mu się przechyliwszy głowę.
To jest sposób widzenia świata rzeczywistego ciągnął Herb. Zmącony. Jak
we śnie. Jak w hipnozie. Istota świata ulega zmianie w naszym odbiorze. Zmienia się po-
strzeganie świata, nie sam świat. Zmiana jest w nas.
140
Małpa Pana Boga powiedział Elias. Zredniowieczna teoria na temat dia-
bła. %7łe diabeł małpuje autentyczny boski akt stworzenia swoimi podrabianymi wtręta-
mi. Z punktu widzenia epistemologii, jest to niezwykle ciekawa idea. Czy to oznacza, że
jakieś fragmenty naszego świata są sfałszowane? Czy że czasami cały świat jest fałszy-
wy? Czy że jest wiele światów, z których jeden jest prawdziwy, a inne nie? Czy jest za-
sadniczo jeden macierzysty świat, z którego ludzie czerpią odmienne percepcje? Tak, że
świat, który ty widzisz, nie jest światem, który ja widzę?
Wiem tylko, że coś spowodowało we mnie nawrót pamięci, przypomnienie świa-
ta realnego powiedział Herb. Moja wiedza, że ten świat tu postukał po sto-
le jest oszustwem, opiera się na pamięci. Ja porównuję, mam z czym porównać ten
świat. I to jest istota sprawy.
A czy te wspomnienia nie mogą być sfałszowane?
Wiem, że nie są.
Skąd wiesz?
Wierzę promieniowi różowego światła.
Dlaczego?
Nie wiem.
Dlatego że przedstawił się jako Bóg? Zwodziciel też może tak powiedzieć. Siła dia-
belska.
Zobaczymy powiedział Herb Asher. Zastanawiał się na nowo, co było przed-
miotem zakładu i czego oczekiwano od niego.
W pięć dni pózniej odebrał w domu zamiejscowy telefon. Na ekranie pojawiło się
nieco pucołowate damskie oblicze.
Czy to Herb Asher? odezwał się nieśmiały Jakby zdyszany głos. Tu Linda
Fox. Dzwonię z Kalifornii. Otrzymałam list.
Serce w nim zamarło.
Cześć, Linda. To znaczy pani Fox. Był jak ogłuszony.
Powiem ci, dlaczego dzwonię. Miała łagodny, miły głos, mówiła, jakby się śpie-
szyła. Po pierwsze, chcę ci podziękować za list, cieszę się, że mnie lubisz, to znaczy
mój śpiew. Czy podoba ci się Dowland? Czy to dobry pomysł?
Bardzo dobry. Lubię zwłaszcza Krynice rzewne, nie płaczcie już więcej . To moja
ulubiona piosenka.
Chciałam cię o coś spytać... ten papier firmowy... zajmujesz się sprzedażą domo-
wych systemów audio. Za miesiąc przeprowadzam się do mieszkania na Manhattanie
i muszę mieć tam system audio od pierwszego dnia. Nagraliśmy tutaj na Zachodnim
Wybrzeżu kasety, które mój producent mi przyśle i będę musiała przesłuchać je tak,
jak brzmią naprawdę, na rzeczywiście dobrej aparaturze. Jej długie rzęsy zatrzepota-
141
ły z obawą. Czy mógłbyś w następnym tygodniu przylecieć do Nowego Jorku i dać
mi wyobrażenie, jaki rodzaj aparatury moglibyście zainstalować? Cena mnie nie inte-
resuje, bo to nie ja będę płacić. Podpisałam umowę z Superba Records i to oni zapłacą
za wszystko.
Jasne powiedział Herb.
A może lepiej, żebym to ja przyleciała do Waszyngtonu? ciągnęła Fox Co
cię bardziej urządza? Najważniejsza jest szybkość, powiedziano mi, żeby to podkre-
ślić. To dla mnie takie podniecające, podpisałam kontrakt i mam nowego menedżera.
Pózniej będę robić dyski wideo, ale na razie zaczynamy od taśm audio, możesz to zro-
bić? Naprawdę nie wiem, do kogo się zwrócić. Tu, na Zachodnim Wybrzeżu jest dużo
sklepów z elektroniką, ale nie znam nikogo na Wschodzie. Pewnie powinnam się zwró-
cić do kogoś w Nowym Jorku, ale z Waszyngtonu nie jest daleko, prawda? Chyba mo-
żesz tam przyjechać? Superba i mój producent, on dla nich pracuje, pokryją wszystkie
wydatki.
Nie ma problemu powiedział Herb Asher.
To dobrze. Tu jest mój numer w Sherman Oaks, dam ci też numer na Manhattanie.
Skąd znałeś mój adres w Sherman Oaks? List przyszedł bezpośrednio do mnie, a mój
adres powinien być zastrzeżony.
Przyjaciel. Ktoś z branży. Wiesz, ma się te kontakty. Jestem w tym interesie.
Złapałeś mnie wtedy w barze Hind. Mają tam specyficzną akustykę. Czy słysza-
łeś mnie dobrze? Wyglądasz znajomo. Chyba widziałam cię wśród publiczności. Stałeś
w kącie.
Był ze mną mały chłopiec.
Tak, widziałam cię, patrzyłeś na mnie z takim niezwykłym wyrazem twarzy. Czy
ten chłopiec to twój syn?
Nie.
Czy możesz zapisać moje telefony?
Podała mu dwa numery telefonu, które zapisał drżącą ręką.
Zainstaluję ci bombową aparaturę zdołał wydusić. Rozmowa z tobą to wiel-
ka przyjemność. Jestem przekonany, że zajdziesz bardzo daleko, na szczyty wszystkich
list. Będziesz słuchana i oglądana w całej galaktyce, wierz mi, ja to wiem.
Jesteś taki miły powiedziała Linda Fox. Musze już iść. Dziękuję ci.
W porządku? Do widzenia. Będę czekała na wiadomość. Nie zapomnij. To bardzo pil-
ne, musi być zrobione. Tyle kłopotów, ale to pasjonujące. Do widzenia. Odłożyła słu-
chawkę.
Niech mnie diabli powiedział Herb Asher na głos. Nie wierzę.
Zadzwoniła do ciebie odezwała się Rybys zza jego pleców. Naprawdę do cie-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]