[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Nie, dostrzegłem tylko zarys sylwetki, nic więcej.
- Nie spał pan?
- Nie. Dręczył mnie pewien problem.
- Czy ma to coś wspólnego z porucznikiem Gordonem?
- Może mieć. A dlaczego pan pyta?
Grainger zawahał się.
- Nie powiedziałem wcześniej całej prawdy - wyjaśnił po chwili. - Kiedyś byliśmy
kolegami, ale przekonałem się, że to nicpoń, a do tego złodziej. Przyłapałem go na gorą-
cym uczynku, kiedy okradał kolegę oficera.
- Nie złożył pan meldunku?
- Nie... - Grainger był zakłopotany. - Powinienem był to zrobić, ale on zalecał się
do mojej kuzynki ze strony ojca. Poprosił ją o rękę, a ona obiecała przyjąć oświadczyny
po osiemnastych urodzinach. Gdybym oskarżył Gordona o kradzież, Thelma musiałaby
się pożegnać z marzeniem o ślubie.
- Musiała bardzo cierpieć, kiedy wystąpił z wojska i znikł.
R
L
T
- Tak, przeżyła załamanie. Przez pewien czas nawet baliśmy się o jej życie, ale na
szczęście ostatnio zaczyna dochodzić do siebie. Ciotka powiedziała mi, że Thelma bierze
pod uwagę małżeństwo, ale tym razem z przyzwoitym człowiekiem.
- Przyjemnie to słyszeć. Nie ma pan pojęcia, gdzie podział się Gordon? - Gdybym
to wiedział, znalazłbym go i dał mu solidną nauczkę.
Grainger unikał wzroku lorda Lanchestera, który odniósł wrażenie, że porucznik
nie powiedział mu wszystkiego.
- Czy pan wybrał się do Włoch, aby odnalezć Gordona? - spytał po chwili Grain-
ger.
- Między innymi.
- Proszę mi wybaczyć, że o to spytam. Czy odbył pan podróż również z powodu
lady Fanshawe?
- Dlaczego pan pyta?
- Jest piękna, ale chyba nie mogę liczyć na jej względy.
Andrew chciał mu odpowiedzieć, ale w tej chwili w progu domu stanęła lady Jen-
kins.
- Strzały musiały zbudzić pańską ciotkę. Niech pan ją uspokoi, poruczniku. Obejdę
teren i sprawdzę, czy nikt się nie ukrył. Dokończymy rozmowę kiedy indziej.
Andrew sposępniał. Nie ulegało wątpliwości, że Graingerowi spodobała się Ma-
riah. Na razie nie było to nic więcej, ale z czasem znajomość może się rozwinąć. W od-
czuciu Andrew porucznik powinien być odpowiednim kandydatem. Miał właściwe po-
chodzenie i dobre widoki na przyszłość. Nie musiał ożenić się z dziedziczką, ponieważ
wujostwo byli bardzo zamożni i już ustanowili go swoim spadkobiercą.
Następnego dnia, gdy tylko Mariah weszła do salonu, Sylwia oznajmiła:
- Lady Jenkins zaprosiła nas na jutrzejsze popołudnie. Organizuje piknik nad jezio-
rem, przewiduje także pływanie łódkami.
- To atrakcyjna propozycja - przyznała Mariah. - Przy takim upale, jaki ostatnio
panuje, na wodzie powinno być przyjemnie.
R
L
T
- To prawda - przyznała Sylwia i zauważając cienie pod oczami przyjaciółki, spyta-
ła: - Za gorąco ci w pokoju i nie możesz spać? Jeśli tak, polecę założyć siatkę, żebyś mo-
gła otworzyć okno.
- Nie sądzę, żeby przeszkadzała mi wysoka temperatura - odparła Mariah. - W
końcu zasnęłam, ale ostatnio rzeczywiście mam z tym kłopoty.
- Rozmyślałaś o lordzie Lanchesterze?
- Trochę. - Mariah roześmiała się. - Czy to nie głupie? Nie wydaje mi się, żeby za-
mierzał mi się oświadczyć. Jeśli chcę znalezć męża przed opuszczeniem Włoch, to mu-
szę się rozejrzeć.
- Chyba nie mówisz tego poważnie.
- Dlaczego? Nawet poznałam dżentelmena, który całkiem mi się podoba.
Sylwia rzuciła przyjaciółce baczne spojrzenie. Była urodziwą kobietą tuż po trzy-
dziestce, serdeczną i życzliwą, kochaną i rozpieszczaną przez męża. Najwyrazniej nie
przeszkadzało mu to, że jeszcze nie dała mu dziedzica. Mariah podejrzewała, że dla Syl-
wii był to problem.
- Domyślam się, że mówisz o poruczniku Graingerze. Kariera stoi przed nim otwo-
rem, o ile zwracasz uwagÄ™ na takie rzeczy, a poza tym jest protegowanym wujostwa.
- Pieniądze są bez znaczenia. Mam ich więcej, niż potrzebuję.
- Czy można mieć za dużo pieniędzy? - Sylwia się roześmiała.
- Nie, ale ja mam ich dosyć. Od małżeństwa oczekuję nie tylko stabilizacji i poczu-
cia życiowego bezpieczeństwa, ale czegoś więcej: ekscytujących przeżyć, radości, sza-
cunku i naturalnie potomstwa.
- A miłość? Nie wspomniałaś o niej, a przypuszczam, że znaczy dla ciebie więcej,
niż gotowa jesteś przyznać.
Czy porucznik coś ci sugerował? [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • freetocraft.keep.pl
  • Strona Główna
  • Anne Logston [Shadow 01] Shadow (pdf)
  • Anne Rice Nowe Kroniki WampirĂłw Wampir Vittorio
  • Rice Anne Spiaca Krolewna 3. Wyzwolenie Spiacej Krolewny
  • Boge Anne Lise Grzech pierworodny 01 Fatalne spotkanie
  • Anne Hampson Flame of Fate [MB 1069] (pdf)
  • Anne McCaffrey Ship 04 The City Who Fought
  • Anne Perry [Pitt 22] Southampton Row (pdf)
  • Anne Hampson Where the South Wind Blows (pdf)
  • Anne McCaffrey Cykl ÂŒpiewacy KrysztaÅ‚u (2) Killashandra
  • Anne McCaffrey Tower & Hive 1 The Rowan
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bless.xlx.pl