[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Dlaczego mi nie zaufasz? Dlaczego nie zaufasz pragnieniu, które
nas łączy? Chcę zapewnić ci bezpieczeństwo, pocieszyć w kłopotach,
trwać przy tobie...
- Tak krótko się znamy, Jarku...
- To prawda, ale znamy swoje najważniejsze cechy. Wiem, że przy
tobie jestem szczęśliwy. %7łe czasami potrafię uszczęśliwić ciebie. Może
zaczniemy od tego? - DotknÄ…Å‚ ustami jej warg. - Postaram siÄ™ za bardzo
cię nie naciskać, a ty nie myśl tyle. Spróbuj się odprężyć.
- Płynąć z prądem? - zapytała, czując się lepiej, gdyż Jarek był przy
niej, obejmował ją.
- Jeśli możemy płynąć razem.
Przytuliła się do niego, a Jarek szybkim ruchem zdjął z niej letnią
sukienkę i zaczął pieścić jej piersi.
- JesteÅ› taka gorÄ…ca...
pona
ous
l
a
d
an
sc
Gorąca? Płonęła, jej ciało nie było w stanie wytrwać bez niego ani
chwili dłużej.
- Nie możesz zawsze rozwiązywać problemów w ten sposób -
zdążyła powiedzieć, zanim pożądanie zaparło jej dech. - Pospiesz się...
Jarek uniósł ją i położył na łóżku. W następnej chwili był już obok
niej, biorąc wszystko, co chciała mu dać.
- Oddajesz wszystko i dostajesz wszystko. Tak właśnie to powinno
wyglądać - powiedział, gdy oboje osiągnęli rozkosz. - Teraz muszę iść.
Trzeba załadować meble na ciężarówkę. Do zobaczenia wieczorem.
- Nie bądz taki pewny siebie. Mogę być zajęta.
- Będziesz, przyrzekam.
Spojrzał na nią tak, jakby chciał nauczyć się jej ciała na pamięć, i
nagle zmarszczył brwi na widok sinych śladów po uścisku na jej
ramieniu.- Przepraszam - wyszeptał.
Nie mogła mu opowiedzieć o spotkaniu z Larsem. Nie chciała
ponownie wystawiać Jarka na niebezpieczeństwo.
- Pragnąłeś mnie tak mocno, jak ja ciebie. Nic się nie stało.
- Powinienem bardziej uważać.
Wstał i podszedł do okna. Leigh wiedziała, że myśli o innej
kobiecie.
- Nie chcesz się ze mną wykąpać? - zaproponowała, żeby odciągnąć
go od myśli o Annabelle. - Pod prysznicem jest dość miejsca.
Ja żyję, Annabelle, i on teraz należy do mnie.
Kiedy Jarek wrócił do warsztatu, ojciec powitał go uśmiechem.
- Po prostu powiedz jej, że ją kochasz.
- Za wcześnie. Za bardzo się boi.
pona
ous
l
a
d
an
sc
- Więc powiedz jej, że myślisz o dzieciach, które ci urodzi -
doradził ojciec i rzucił: - Wiesz, synu, jak dotąd nie popełniałeś pomyłek,
ale tym razem polakierowałeś stół, który miał być tylko wypolerowany.
Już zadzwoniłem do klientki. Zgodziła się przyjąć go po niższej cenie.
Zaskoczony Jarek przyjrzał się meblowi. Dla mężczyzny z rodziny
Stepanovów taki błąd był niewybaczalny.
ROZDZIAA DZIEWITY
Jarek pracował w skupieniu, wykańczając łóżko. Myślał o gładkiej
skórze Leigh i sinych znakach po jego palcach. %7łałował, że nie może ich
usunąć tak łatwo, jak zadrapań na powierzchni drewna. Był w stanie
zrobić jej krzywdę!
Ryan wrócił do warsztatu, chociaż mógł wziąć wolne popołudnie.
Przeglądał zapasy włókna szklanego, z którego po sezonie miał stworzyć
swojÄ… pierwszÄ… deskÄ™ surfingowÄ….
Michail również zdecydował się pomóc. Fadiej, który wolał
pracować z synami, odesłał resztę ludzi do domu.
Nagle w drzwiach pojawiła się Leigh w koszulce i spodniach od
dresu. Jarek z bólem przypomniał sobie, jak była blada i przejęta, kiedy
zauważył sińce - jak gdyby się obawiała, że zrobi jej to znowu. Raczej
umrze, niż skrzywdzi ją ponownie.
- O, moja mała dziewczynka! - zawołał Fadiej na powitanie. -
Usiądz i zjedz z nami to, co zostawiła nam moja żona. Potem wezmiemy
się do pracy. Kiedy skończymy, zaproszę cię do domu i nauczę nastawiać
samowar, dobrze?
pona
ous
l
a
d
an
sc
- Mam nadzieję, że nie przeszkadzam - wyjąkała Leigh, patrząc na
Jarka. Wziął jej rękę i ucałował ją w odpowiedzi. Sine znaki na jej
ramieniu nie dawały mu spokoju.
Kiedy pracowali, Jarek zauważył kilka jej spojrzeń i wyczuł, że
przyszła powiedzieć mu coś istotnego, na przykład:  Zostaw moje życie
w spokoju. To koniec".
Nie obwiniał jej. %7ładna kobieta nie powinna być z mężczyzną, który
jest w stanie ją skrzywdzić. Był tak zatopiony w myślach, że nie
zauważył, kiedy weszła do komórki w poszukiwaniu ścierki. Trafiła tam
na kołyskę i inne przedmioty zepchnięte w zapomnienie.
Stanął za nią, niepewny, jak zareaguje. Nagle odwróciła się do niego
i objęła go mocno.
- Nie skrzywdziłeś mnie, Jarku. I nie jesteś odpowiedzialny za
śmierć Annabelle.
- To, że sprawiłem ci ból, jest dla mnie niewybaczalne.
- Powiedziałam ci już, że nie sprawiłeś mi bólu. I nie waż się mnie
zostawić! Ani ukrywać przede mną swoich uczuć! Opowiedz mi o niej.
Ty sam nie pozwalasz jej odejść. Nie wierzę w duchy, ale ona ciągle
wokół ciebie jest. Którejś nocy miałeś zły sen i zacząłeś wołać ją po
imieniu. Wolę... wolę, żebyś wołał moje imię, kiedy jesteśmy razem.
- Przyjdz do mnie dziś wieczorem - poprosił. Skinęła głową i
wskazała na kołyskę pełną zdjęć i pamiątek.
- Wez to ze sobą. Chcę poznać kobietę, którą kochałeś. Chcę ją
zrozumieć.
Sam jej dotyk pomagał.- Czasami nie rozumiałem ani jej, ani
samego siebie. Powinienem był coś zrobić... a teraz ona nie żyje.
pona
ous
l
a
d
an
sc
- Ale my żyjemy. Chcę ci pomóc.
W godzinę pózniej, po zmysłowej kąpieli w domu Jarka, Leigh
usiadła przy nim i otwarła album. Na zdjęciach widać było uroczą twarz
Annabelle. Na pózniejszych fotografiach blask szczęścia zniknął z jej
oczu. Annabelle wydawała się skupiona na czymś innym.
- Ona wierzyła w tę cholerną klątwę... To stało się jej obsesją - [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • freetocraft.keep.pl
  • Strona Główna
  • 0148. Lamb Charlotte Sny i marzenia
  • Peggy Moreland W pogoni za marzeniem
  • Jack London The Iron Heel
  • Crowley, Aleister Eight Lectures on Yoga
  • J.M._McDermott_ _Psia_Ziemia_01_ _Dzieci_demonów
  • Janusz GśÂ‚owacki My sweet Raskolnikow. Obciach
  • Joanna Chmielewska BuśÂ‚garski bloczek
  • Daniel Defoe Przypadki Robinsona Kruzoe
  • Carole Mortimer Only Lover (pdf)
  • Rivero Antonio, Espiritual
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bless.xlx.pl