[ Pobierz całość w formacie PDF ]

uruchomiłem silnik i odjechaliśmy szosą. Minęliśmy zakręt i następne wzgórze skryło za
nami Orle Gniazdo.
ROZDZIAA SIÓDMY
PODOBIECSTWA I RÓÅ›NICE " CO MYZLAA FANTOMAS " CZY LISTY MAJ
ZNACZENIE " JEGOMOZ, KTÓRY WRACA Z WAASNEGO POGRZEBU " CO
TRZY GAOWY, TO NIE JEDNA, CZYLI TRUST MÓZGÓW " ROBINOUX
ZACZYNA MYZLE " CO SI STAAO Z OBRAZEM VAN GOGHA " W GALERII
BARONA " GAUGUIN " PODEJRZANA ROZMOWA " ZWIETLNE SYGNAAY
 No i co? Czego pan się dowiedział w Amboise?  pytał mnie zaciekawiony Pigeon.
Było to przed kolacją. Siedzieliśmy w hallu, w wygodnych fotelach. Pan Pigeon i ja.
Yvonne krzątała się w kuchni, baron przebywał na terenie swojej tajemniczej pracowni.
Robert w starym don\onie sprawdzał aparaturę do wieczornego widowiska  Dzwięk i
światło , bo był to dzień przeznaczony na odwiedziny turystów. Przed bramą parkową
stały trzy ogromne autokary wycieczki z Anglii. Turyści kręcili się po parku, po dzie-
dzińcu parkowym, po galerii. Kustosz, pan Durant, jeszcze nie powrócił z Pary\a, podob-
nie ciotka Eveline. Byliśmy więc pozostawieni sami sobie  ja i pan Pigeon, który z lu-
bością nasłuchiwał, jak od czasu do czasu przez uchylone drzwi do jadalni dochodzi nas
dzwięk sztućców. To lokaj Filip nakrywał do kolacji.
 I co w Amboise?  niecierpliwił się detektyw.
Nie widziałem, co powiedzieć. Zdać mu dokładnie relację z naszej wycieczki, a więc
opowiedzieć równie\ o tajemniczym motocykliście, o człowieku z trzcinką, o Orlim
Gniezdzie? Czy te\ ograniczyć się do wniosków? Poprzestałem na tym drugim, sądząc,
\e przecie\ zarówno człowiek z trzcinką, jak i nasza wycieczka w sąsiedztwo Orlego
Gniazda nie mają nic wspólnego ze sprawą, która interesowała detektywa.
 Kustoszka z Amboise wyjaśniła mi okoliczności kradzie\y Madonny Memlinga  po-
wiedziałem.  Wszystko wskazuje na to, \e zarówno w naszej, jak i tamte historii mamy
do czynienia z jednÄ… i tÄ… samÄ… osobÄ… albo z jednÄ… i tÄ… samÄ… szajkÄ….
 Tamta sprawa nic mnie nie obchodzi  wzruszył ramionami Pigeon  bo oni się
ubezpieczyli w konkurencyjnej firmie. Ale oczywiście teraz, gdy złodziej wszedł w paradę
naszej Agencji, muszę wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności. Czy jednak jest pan zu-
pełnie pewny, \e obraz Memlinga i Cezanne'a kradła jedna i ta sama ręka?
 Kradzie\ poprzedził list z \ądaniem okupu. List podpisany przez Fantomasa. Po ja-
kimś czasie odkryto, \e zamiast oryginału wisi kopia. Podobnie było z kradzie\ą obrazu
Cezanne'a w tutejszym zamku.
 Ale zupełnie inaczej wyglądała następna kradzie\. Mam na myśli Renoira  przerwał
mi detektyw.  Złodziej pojawił się osobiście jako Gaspard Pigeon  pogładził swoje
jedwabiste wąsiki.  A więc są pewne ró\nice.
 Obstaje pan więc przy koncepcji, \e istnieje ktoś inny, naśladujący tamte wzory? I po-
dejrzewa pan, \e to baron?
 Ciszej!  syknął Pigeon, spoglądając na półotwarte drzwi do jadalni, gdzie krzątał się
Filip.  Nie obstaję przy \adnej koncepcji. Ale muszę stwierdzić, \e baron zachowuje
się dziwnie. Pojechałem za nim do Orleanu. Zapewne zauwa\ył, \e go śledzę. Poniewa\
lepiej ode mnie zna Orlean, zaparkował wóz przed jakąś przechodnią bramą i po prostu
przepadł. Tak, proszę pana. Wyprowadził w pole detektywa. Czy w ten sposób postępuje
człowiek, który ma czyste sumienie?
Odrzekłem:
 Jestem przekonany o uczciwości barona. Właśnie pewne ró\nice w sposobach kra-
dzie\y upewniają mnie co do tego. Baron nie musiałby uciekać się do pomocy fałszy-
wego Pigeona. Po prostu mógł, jak w Amboise, czy podobnie jak stało się z obrazem Ce-
zanne'a, w sposób dla nikogo nie zauwa\ony zamiast oryginału Renoira zawiesić kopię.
Baron ma do galerii wstęp o ka\dej porze dnia i nocy. To jego galeria, proszę pana. Po co
mu fałszywy Pigeon?
 A właśnie  zachichotał detektyw.  Właśnie po to, aby odsunąć od siebie podejrze-
nia.
Tym razem ja wzruszyłem ramionami.
 W takim razie, pana zdaniem, im człowiek wygląda bardziej niewinnie, tym jest bar-
dziej podejrzany. Nie, proszę pana. Nie przekonuje mnie pańska hipoteza. Natomiast
dręczy mnie inne pytanie.
 Słucham?  zainteresował się Pigeon.
 Fantomas wysłał do kustoszki w Amboise list z \ądaniem okupu i zagroził kradzie\ą
obrazu Memlinga. Za\ądał zresztą wysokiej sumy. Ani przez chwilę nie mógł przypusz-
czać, \e kustoszka mu wypłaci okup. Więc po co był list? Poza tym zrobił drugie nonsen-
sowne posunięcie. Wskazał obraz, który zamierzał ukraść. Jednym słowem, ostrzegł
przed kradzie\ą konkretnego obrazu, co mogło mu znacznie utrudnić działanie, bo taki
obraz musiano otoczyć szczególną opieką. A więc złodziej działał przeciw sobie. I tak
samo było w Zamku Sześciu Dam. Wysyłając do barona list z \ądaniem okupu za obraz
Cezanne'a ani przez chwilę nie mógł łudzić się, \e baron mu okup wypłaci. Przecie\ zło-
dziej chyba nie tylko zna dobrze system alarmowy w zamku, ale i sytuacjÄ™ finansowÄ… ba-
rona. Nie mógł dostać okupu, bo baron nie ma pieniędzy. Po co więc te listy, jak pan
sÄ…dzi?
 Zastanawiałem się nad tą kwestią. I doszedłem do dwóch wniosków. Po pierwsze,
złodziej jest d\entelmenem i daje właścicielowi pewną szansę...
 Nie wierzę w istnienie złodziei d\entelmenów. D\entelmen nie kradnie.
 ...po drugie, listy nie majÄ… \adnego znaczenia.
 Jak pan to rozumie?
 Złodziej sam do siebie pisze listy  odparł Pigeon.
 Znowu obstaje pan przy koncepcji kradnÄ…cego barona  westchnÄ…Å‚em.  Czy i w
Amboise kradł równie\ baron? Albo złodziejką jest kustoszka?
 Nie badałem sprawy w Amboise  odparł Pigeon.  Podobieństwo między tymi kra-
dzie\ami mo\e być pozorne. Amboise zresztą to dziedzina innej agencji ubezpieczenio-
wej. Muszę ograniczyć się jedynie do Zamku Sześciu Dam. Mówiłem ju\ panu i jeszcze
raz przypominam, \e nie jestem policjantem. Przybyłem tu, aby zbadać okoliczności
sprawy i orzec: wypłacić lub nie wypłacić odszkodowania. A propos policji, drogi panie.
Gdy w ślad za baronem powróciłem do zamku, czekał tu na mnie komisarz policji z To-
urs.
 I co?
Pigeon lekcewa\ąco machnął ręką.
 Policja jest bezradna. Przyzwyczaili się do działania przy pomocy potę\nej machiny [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • freetocraft.keep.pl
  • Strona Główna
  • L Frank Baum Oz 10 Rinkitink in Oz
  • 67 Pan Samochodzik i KrÄ‚Å‚lewska baletnica Sebastian Miernicki
  • 06 Pan Samochodzik i Kapitan Nemo Nowe Przygody
  • 50 Pan Samochodzik i Brązowy Notes Tomasz Olszakowski
  • 87 Pan Samochodzik i Truso Maciek Horn
  • Miernicki Sebastian Pan Samochodzik i ... Gocki książę
  • Caine Rachel Wampiry z Morganville 10 Bite Club [nieof]
  • Amber 10 Książe Chaosu
  • 10. Daniels B.J. WÅ¡wóz Âœmierci
  • Cendrowski Zbigniew Leksykon medycyny niekonwencjonalnej
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bless.xlx.pl