[ Pobierz całość w formacie PDF ]
o tym dowiedzieć. Gdybym lobbował za jakąś ustawą, to właśnie tutaj przywoziłbym
wycieczki z parlamentu, fundował panom grzańca, wkładał termofor do łóżka i okładał
dziewczynami gorącymi jak lawa. Spodobał mi się też system potajemnego nagrywania
rozmów i obrazu. Dzięki temu w każdej chwili jakiś obcy wywiad mógł od nas zażądać
oddania połowy stolicy, połowy kraju i połowy mieszkania, dajmy na to, na dziesiątym piętrze
w Gdańsku.
Kiedy natrafiliśmy na ślady krwi na podłodze, Walewski zadzwonił po policję. Nasza rola
była skończona.
ROZDZIAA 16
Nana obudziła się z bólem głowy i uczuciem zagubienia. Przypomniała sobie, że została
odbita z rąk policji i wywieziona w bagażniku jakiegoś małego samochodu. Nie wiedziała,
gdzie się znajduje i nie miała kogo o to zapytać. Rozejrzała się po pokoju i zadrżała. Wokół
łóżka z baldachimem stał sprzęt filmowy, a na ścianach wisiały plakaty z Robertem de Niro,
Bradem Pittem i Penelopą Cruz. Pomiędzy nimi umieszczono portrety Felliniego, Antonioniego
i Spielberga. Ktoś najwyrazniej miał poczucie humoru albo niezwykle poważnie traktował
swój zawód. Cała sypialnia przypominała starannie zaprojektowaną scenografię do filmu
kostiumowego. Dziewczyna przestraszyła się i pomyślała, że stało się najgorsze. Została
prawdopodobnie wykorzystana. Była całkiem naga, a na ciele miała sporo siniaków.
Wyobraziła sobie, że filmy pornograficzne z jej udziałem już krążą w sieci, a ona nie ma nawet
pojęcia, co na nich widać i słychać. Niewiele pamiętała, ale jej wiedza o perwersyjnych
pomysłach Toniego wystarczała, żeby pomyśleć o popełnieniu samobójstwa. Bała się reakcji
przyjaciół, rodziny i obcych ludzi, koleżanek i kolegów z uczelni, sąsiadów z ulicy,
wykładowców, a nawet sprzedawców w sklepie. Jej inteligencja wcale nie ułatwiała zadania.
Podpowiadała jedynie niezliczone możliwości kompromitacji, skąd blisko już było do
wymiotów z poczucia całkowitej przegranej. Jeśli tak miał wyglądać koniec świata, to
większość ludzi nie miała pojęcia, co ich czeka. Bezsilność i poczucie całkowitej nagości,
absolutnego odarcia z intymności, oznaczały coś znacznie gorszego niż śmierć. W takiej
sytuacji Nana nie wyobrażała sobie życia. Pozostała tylko nadzieja, że ominęło ją najgorsze,
że bandytom jeszcze na niej zależało.
Przypomniała sobie, że policjant, który ją zabrał na miejscowy posterunek, został
zaatakowany dokładnie w chwili, gdy wysiadł ze służbowego poloneza. Czarny jeep
podjechał tak szybko, że ani policjant, ani Nana nie zdążyli zareagować. Napastnicy byli
uzbrojeni, a ich twarze zakrywały kominiarki. Posterunkowy dostał kolbą w głowę i zanim
doszedł do siebie, został związany taśmą. Nana chciała uciekać, ale zobaczyła otwór lufy
pistoletu i zamaskowaną twarz. Bandyta szybko otworzył drzwi samochodu, po czym złapał ją
za kołnierz od kurtki. Po kilku sekundach dziewczyna znalazła się w jeepie, gdzie wlali jej do
gardła jakiś sok i związali taśmą. Zdążyła tylko zauważyć, że młodego posterunkowego
upchnęli w bagażniku poloneza. Sytuacja przed miejscowym posterunkiem na pierwszy rzut
oka wyglądała normalnie. Nagle Nana poczuła, że zaczyna tracić nad sobą kontrolę.
Zapamiętała jeszcze, że po krótkiej jezdzie wrzucili ją do ciasnego bagażnika innego
samochodu i urwał jej się film.
Jak się czujesz? usłyszała nagle głos od strony drzwi. Tak uprzejmy był tylko Toni.
Zbliżał się do niej w ciemnym garniturze, błękitnej koszuli, kolorowym krawacie i
oryginalnych butach z długim czubem. Elegancki według własnych standardów, jak
powiedziałaby o nim pani Radwanowa. Nana zauważyła, że porywacz założył okulary w
grubej oprawie i przefarbował włosy na blond. Doskonałego kamuflażu dopełniały broda i
wąsy.
Wypuścicie mnie? odpowiedziała pytaniem i zakryła się kołdrą. Nigdzie nie zauważyła
swojego ubrania.
Pod warunkiem, że się zestarzejesz albo zrobisz brzydka zaśmiał się i usiadł na
stylowym fotelu obok łóżka. Wiesz, że zabiłaś jednego z moich ludzi?
Broniłam się odpowiedziała, ale czuła, że dawny strach przed Tonim powracał.
Dlatego właśnie musiałem cię ukarać kontynuował porywacz. Wstał i podszedł do
telewizora stojącego na przesuwanym stoliku. Pokażę ci coś ciekawego...
Włączył magnetowid. Nana zobaczyła siebie na ekranie. Potem było tylko gorzej. Toni
pokazał jej film pornograficzny, w którym zagrała główną rolę. Patrzyła na przewijające się
sceny i nie mogła sobie przypomnieć, w jaki sposób do tego doszło. Partner na ekranie
zabawiał się z nią z wielkim entuzjazmem, a ona, i to było najgorsze, nie wydawała się z tego
powodu pokrzywdzona. Ba, całowała go i to bardzo namiętnie. Poza tym wykonywała
wszystkie polecenia i sama również je wydawała. Film był tak wyuzdany, że dziwiła się,
dlaczego jej serce jeszcze nie pękło ze wstydu. Nie odrywała wzroku od ekranu telewizora.
Nie mogła wydobyć z siebie głosu. Czuła się tak, jakby ktoś wstrzyknął jej lód do żył. Toni
obserwował to wszystko z uśmiechem i od czasu do czasu z zadowoleniem pomrukiwał. Nana
zaczerwieniła się, spuściła wzrok. Jednak stało się najgorsze, pomyślała zrezygnowana.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]